Znajdź nas na

FAKTY

Pomimo społecznego zapotrzebowania w Ostrowcu Świętokrzyskim nie będzie reaktywacji izby wytrzeźwień?

Wracamy do tematu potencjalnej izby wytrzeźwień, która mogłaby ponownie rozpocząć swoje funkcjonowanie w Ostrowcu Św. Wygląda na to, że pomimo oczekiwań mieszkańców – propozycja z jaką wyszedł Krzysztof Ołownia, przewodniczący Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości w radzie Miasta Ostrowca Św. nie doczeka się realizacji. Wśród powodów m.in.: wysokie koszty utrzymania placówki, czy alternatywne formy reagowania.

Zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pixabay

Radny apeluje, mieszkańcy zgłaszają problemy

Z apelem o utworzenie izby wytrzeźwień na terenie Ostrowca Świętokrzyskiego zwrócił się Krzysztof Ołownia. W swojej interpelacji zaznaczył, że coraz większe problemy społeczne związane z uzależnieniami oraz przeciążenie Szpitalnego Oddziału Ratunkowego wymagają systemowych rozwiązań.

– W związku z licznymi wnioskami mieszkańców naszego miasta, narastającymi problemami społecznymi związanymi z coraz większą ilością uzależnień, chęcią odciążenia SOR, zwracam się z prośbą o rozeznanie wszelkich uwarunkowań natury prawnej i finansowej związanej z możliwością utworzenia izby wytrzeźwień – napisał w interpelacji Krzysztof Ołownia.

Pisaliśmy o tym w artykule:

Za drogo i nieefektywnie?

W odpowiedzi na interpelację radnego, pod którą podpisała się przez Anna Niedbała, Sekretarz Miasta Ostrowca Św., czytamy o szeregu powodów, dla których Ostrowiec Św. nie planuje reaktywować izby wytrzeźwień. Wśród nich: wysokie koszty utrzymania, które mogą sięgać nawet kilkunastu milionów złotych rocznie.

– (…) Zgodnie z art. 422 ust. 9 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, maksymalna wysokość opłaty za pobyt w izbie wytrzeźwień, placówce lub jednostce Policji, po waloryzacji wynosi 453,57 zł. Osoby, które trafiły na izbę wytrzeźwień powinny płacić za swój pobyt, jednak ściągalność ich jest bardzo niska. W praktyce oznacza to, że koszty ponosi gmina. Nadmienić należy, że do 31 maja 2010 roku na terenie Ostrowca Świętokrzyskiego była prowadzona izba wytrzeźwień będąca jednostką organizacyjną Gminy Ostrowiec Świętokrzyski, działająca w formie zakładu budżetowego w całości finansowanego z gminnego budżetu. Większość pacjentów stanowiły osoby bezdomne, bezrobotne, emeryci i renciści, co w konsekwencji skutkowało umorzeniami należności za ich pobyt. Wówczas przesłanki ekonomiczne, w tym: konsekwencje finansowe związane z obowiązkiem dostosowania Izby Wytrzeźwień do obowiązujących przepisów prawa i wzrost kosztów funkcjonowania przy niskim poziomie windykacji opłat, wskazywały na zasadność likwidacji przedmiotowego zakładu. Należności od osób tam umieszczanych na dzień 28.02.2010 r. stanowiły kwotę 1 569 936,55 zł. Uwzględniając zatem wszystkie zdiagnozowane okoliczności Rada Miasta Ostrowca Świętokrzyskiego Uchwałą Nr LIV/693/2010 z dnia 29 kwietnia 2010 r. dokonała likwidacji zakładu budżetowego Izba Wytrzeźwień w Ostrowcu Świętokrzyskim z dniem 30 kwietnia 2010 r., wskazując termin zakończenia likwidacji na dzień 31 maja 2010 r. W Polsce działa niespełna 30 izb wytrzeźwień, a ich liczba wciąż maleje. Pod koniec 2024r. dwa miasta województwa śląskiego – Bytom i Gliwice ogłosiły zamiar likwidacji funkcjonujących na ich terenie izb, uzasadniając to przede wszystkim rosnącymi kosztami utrzymania, które idą w miliony. I tak dla przykładu, tylko na 2025 r. stołeczni radni zarezerwowali w budżecie kwotę 15,3 mln zł na jej utrzymanie. Choć za pobyt w izbie wytrzeźwień należy uiszczać opłaty, średnia ściągalność wynosi około 30 procent. Rzeszów w 2025 r. zaplanował wydać na swoją izbę wytrzeźwień 4,1 mln zł. Natomiast koszty działania izby we Wrocławiu mają wynieść 3,5 mln zł (przy zaplanowanych dochodach z jej prowadzenia na poziomie 460 tys. zł). Z kolei Białystok zamierza w tym roku wydać na izbę wytrzeźwień 3,1 mln zł, przy zaplanowanych dochodach wynoszących 712 tys. zł (…) – czytamy we fragmencie odpowiedzi na interpelację radnego.

Dodatkowo, funkcjonowanie izb wytrzeźwień opiera się na przepisach, które eksperci określają jako „prawny archaizm” – obciążając samorządy obowiązkami przypisanymi placówkom leczniczym, bez możliwości ich kontraktowania z NFZ.

–  (…) Konstrukcja prawna regulująca funkcjonowanie izb wytrzeźwień zawiera liczne sprzeczności zarówno wewnętrzne, jak i z innymi przepisami prawa, stanowiąc swego rodzaju archaizm prawny. Wyłączona jest spod przepisów ustawy o działalności leczniczej oraz przepisów o pomocy społecznej, nie stanowiąc ani podmiotu wykonującego działalność leczniczą, ani całodobowej jednostki organizacyjnej pomocy społecznej, wyłączona jest w konsekwencji również spod przepisów ustawy o ochronie zdrowia psychicznego (…) – czytamy w piśmie skierowanym do radnego.

Co zamiast izby?

W odpowiedzi na interpelację radego podkreślono, że w przypadku braku izby wytrzeźwień osoby nietrzeźwe mogą być doprowadzane do jednostek Policji, placówek medycznych lub – jeśli ich stan na to pozwala – do miejsca zamieszkania.

– (…) osoby w stanie nietrzeźwości, mogą zostać doprowadzone do izby wytrzeźwień lub placówki, podmiotu leczniczego albo do miejsca zamieszkania lub pobytu, natomiast ust. 2, iż w razie braku izby wytrzeźwień lub placówki mogą być doprowadzone do jednostki Policji (…) – czytamy w odpowiedzi.

Pomimo społecznego zapotrzebowania w Ostrowcu Świętokrzyskim nie będzie reaktywacji izby wytrzeźwień?

– (…) Po przeanalizowaniu zatem lokalnych uwarunkowań organizacyjnych, jak również kosztów związanych z funkcjonowaniem takiej placówki, uznaje się, że utworzenie izby wytrzeźwień na terenie gminy jest niezasadne, mając głównie na uwadze: 1) wysokie koszty utrzymania placówki (konieczność zapewnienia całodobowej obsługi medycznej i administracyjnej, odpowiednich warunków sanitarnych, ochrony oraz infrastruktury lokalowej. Przy niskim poziomie wykorzystania placówki, generowane koszty byłyby nieadekwatne do skali potrzeby; 2) alternatywne formy reagowania (w przypadkach wymagających zabezpieczenia osoby nietrzeźwej, jednostki Policji posiadają uprawnienia do zatrzymania takiej osoby w policyjnej izbie zatrzymań (tzw. „PDOZ”) do czasu wytrzeźwienia, jeżeli zachodzą ku ternu przesłanki (np. zagrożenie dla życia, zdrowia lub porządku publicznego); 3) priorytet dla działań profilaktycznych i społecznych (gmina kieruje swoje działania w obszarze przeciwdziałania alkoholizmowi głównie na działania profilaktyczne, edukacyjne oraz pomoc społeczną. Środki finansowe, które należałoby przeznaczyć na prowadzenie izby wytrzeźwień, mogą zostać efektywniej spożytkowane na lokalne programy wspierające trzeźwość, terapię uzależnień oraz wsparcie rodzin) – czytamy w kolejnym fragmencie odpowiedzi.

Poniżej publikujemy pełną treść odpowiedzi na interpelację radnego:

Dołącz do dyskusji

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Popularne

Ostrowiec Św. „na wyciągnięcie ręki”? Nowa kamera online już działa!

FAKTY

Kto przejmie stery w ostrowieckim MOSiR-ze?

FAKTY

Ostrowiec Św.: Temat izby wytrzeźwień powraca w interpelacji radnego

FAKTY

Co dalej w sprawie „aktu wandalizmu ” w „Krzemionkach”?

FAKTY

Reklama


Connect

Previous Next
Close
Test Caption
Test Description goes like this