– Wczorajsze 707 nowych przypadków zachorowania, prawie 1000 osób w szpitalach z powodu rozwiniętej infekcji COVID-19, to wszystko świadczy o tym, że musimy rozwijać w dalszym ciągu potencjał bazy łóżkowej związanej z COVID-em – mówił podczas dzisiejszej (piątek, 19 marca) konferencji prasowej, Zbigniew Koniusz.
Przypomniał, że w tym tygodniu weszły w życie decyzje, związane z przekształceniem kilku placówek medycznych, w całości lub w części, na placówki dedykowane do walki z COVID-em.
– Mówię tutaj o szpitalu powiatowym w Pińczowie, który jest całościowo przeznaczony, mówię tu o szpitalu w Opatowie, który jest praktycznie w 70 procentach przeznaczony , zwiększyliśmy łóżka także w szpitalu we Włoszczowie, pojedyncze łóżka w szpitalu staszowskim, szpitalu buskim. W tej chwili potencjał łóżkowy na terenie województwa świętokrzyskiego, bez szpitala tymczasowego, to przeszło 1350 łóżek – wyjaśnił wojewoda.
Wczoraj (czwartek, 18 marca) uruchomionych zostało 130 łóżek w szpitalu MSWiA w Kielcach, w tym ponad 20 łóżek, to łóżka respiratorowe.
Wojewoda poinformował także, że szpital tymczasowy zlokalizowany na Targach Kielce, a zajmujący trzy z siedmiu hal, uruchomiony zostanie w przyszłą sobotę.
– Początkowy moduł to jest 56 łóżek z opcją do rozwinięcia do 300 łóżek – tłumaczył Zbigniew Koniusz.
Dodał, że wiąże z nim duże nadzieje. Baza łóżkowa jest niebagatelna i stanowi ok. 300 łóżek.
– To jest naprawdę duży szpital, z 50 łóżkami OIOM-owskimi. Pomału wyposażamy wszystkie boksy, które do tej pory stały puste – zapewnił.
Podkreślił, że szpital tymczasowy jest w trakcie kompletowania kadry medycznej.
– Wstępne telefony, które wykonaliśmy w ciągu tych ostatnich dni, wskazują na to, że ten potencjał z jesieni ubiegłego roku trochę się uszczuplił, ale jest nadal dosyć duży. Deklaracje do pracy potwierdziło w tym momencie przeszło 300 osób. Wykładnią sprawności działania jest deklaratywność lekarzy, a tych mamy około 20 – mówił wojewoda.
Dodał, że znajdujące się w szpitalu tymczasowym, łóżka OIOM-owe uruchomione zostaną pod warunkiem, że pozyskana zostanie kadra anestezjologów. Jeśli nie uda się jej pozyskać, szpital przeznaczony będzie do przyjmowania pacjentów w lżejszej fazie covid-u.