26 czerwca 2019 roku Marek Bilski, radny powiatowy z Klubu Prawa i Sprawiedliwości złożył interpelację w imieniu użytkowników drogi powiatowej nr 0660T, biegnącej z Ostrowca Św. do Miłkowskiej Karczmy. Prosił o wycięcie krzaków rosnących przy samej drodze lub w rowie, biegnącym wzdłuż tej drogi. Tłumaczył, że utrudniają one widoczność, a także ograniczają szerokość drogi. Utrudnienia występują od pętli autobusowej do pomnika w lesie. Zwrócił uwagę, że konary narzekają także kierowcy samochodów ciężarowych i autobusów.
– Należałoby podciąć gałęzie dużych drzew, które są przechylone na jezdnię, przez co ograniczają widoczność. Stwarza to duże zagrożenie, szczególnie dla dużych samochodów podczas mijania się z jadącymi tą drogą – czytamy w interpelacji z czerwca ubiegłego roku..
Radny otrzymał wówczas odpowiedź, że wycięcie zakrzaczeń oraz gałęzi drzew w pasie drogi powiatowej nr 0660T zostało wpisane na listę zadań przewidzianych do realizacji w ubiegłym roku. Pod odpowiedzią na interpelację podpisała się wówczas Marzena Dębniak. starosta powiatu ostrowieckiego.
Niestety jak twierdzi Marek Bilski, mijały miesiące, a krzaki nie zniknęły, choć zimą problem jest zdecydowanie mniejszy, jesienią i wiosną bezpiecznie może już nie być.
Temat powrócił w sprawach różnych podczas sesji Rady Powiatu Ostrowieckiego z 18 grudnia.
– W czerwcu składałem interpelację odnośnie wycięcia krzaków z Ostrowca Św. do Miłkowskiej Karczmy. Dostałem odpowiedź, że te krzaki będą wycięte w tym roku (w roku 2019 przyp. red), mamy końcówkę roku i te krzaki nadal są, przeszkadzają w poruszaniu się pieszym, czy rowerzystom, którzy często tamtędy jeżdżą, a już nie mówiąc samochodem, jak się przejeżdża. Chciałbym zapytać czy będzie to przyrzeczenie dotrzymane – mówił Marek Bilski.
Starosta Marzena Dębniak odpowiedziała mu wówczas:
– Kto podpisał, to powinien panie radny wykonać. Zostało jeszcze ile? 10 dni – skwitowała Marzena Dębniak.
Niestety jak twierdzi radny w kwestii krzaków i niebezpiecznych komarów do końca 2019 roku starostwo nie zrobiło nic. Zatem czy Marzena Dębniak która podpisała się pod odpowiedzią na interpelację radnego dotrzymała słowa? Ile interpelacji jeszcze w tej sprawie będzie musiał napisać radny, aby przejazd drogą był bezpieczny?
Robert G
21 stycznia, 2020 at 19:02
Pani Marku.Analizujac roczne przyrosty drzewostanu podszytu, wysokich drzew trudno nie zauważyć że proces wzrostu na rok tj ok 10 -15 cm.Skoro w obecnym czasie szanowny Pan z taką bezwzględnością chce wyczekiwać tę wycinkę to domniem że we wcześniejszym okresie czasu 1,2,3 lata wstecz latales pan helikopterem nie widząc tego problemu.Nie wypadało obcji PIS być niewygodnym i upierdliwym.Dawniej jak szanowny Pan pamięta tego typu problemy załatwiała społeczność miejscowa nie patrząc na administrację gminną lub wojewódzka.Zmobilizuj się Pan do aktywności nie żądania.