Mowa o wyrażeniu zgody na zbycie działek, stanowiących własność Gminy Ostrowiec Świętokrzyski, położonych w Ostrowcu Świętokrzyskim, o numerach ewidencyjnych: a) 3/46 (Obr. 43, ark. 4), o powierzchni 0,1040 ha, położonej przy ul. Eugeniusza Kwiatkowskiego, objętej księgą wieczystą nr KI1O/00045128/0, b) 3/53 (Obr. 43, ark. 4), o powierzchni 0,2913 ha, położonej przy ul. Świętokrzyskiej, objętej księgą wieczystą nr KI1O/00045783/9, 2) zabudowanej działki o numerze ewidencyjnym 3/58 (Obr. 43, ark. 4), o powierzchni 0,1352 ha, położonej w Ostrowcu Świętokrzyskim przy ul. Eugeniusza Kwiatkowskiego, objętej księgą wieczystą nr KI1O/00049787/5, stanowiącej własność Gminy Ostrowiec Świętokrzyski, 3) działki o numerze ewidencyjnym 3/23 (Obr. 43, ark. 4), o powierzchni 0,3679 ha, położonej w Ostrowcu Świętokrzyskim przy ul. Świętokrzyskiej, objętej księgą wieczystą nr KI1O/00062497/2, stanowiącej własność Skarbu Państwa, pozostającej w użytkowaniu wieczystym Gminy Ostrowiec Świętokrzyski.
Jak przeczytać możemy w projekcie uchwały, gmina Ostrowiec Świętokrzyski posiada w gminnym zasobie nieruchomości części nieruchomości oznaczone jako działki ewidencyjne. Wskazane działki położone są w sąsiedztwie obszaru byłej „Starej Huty”, na terenie przeznaczonym zgodnie z ustaleniami obowiązującego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego na tereny zabudowy usługowej z obiektami produkcyjnym. Działki tworzą całość fizyczną i gospodarczą, o łącznej powierzchni 0,8984 ha.
Obszar działek nie jest przewidziany do wykorzystania na potrzeby zadań realizowanych przez gminę. Zostały więc przeznaczone do zbycia w drodze przetargu ustnego nieograniczonego. Szczegółowe warunki przetargu ustali Prezydent Miasta Ostrowca Świętokrzyskiego, uwzględniając zasady i tryb postępowania określone w ustawie o gospodarce nieruchomościami oraz w rozporządzeniu Rady Ministrów w sprawie sposobu i trybu przeprowadzania przetargów oraz rokowań na zbycie nieruchomości. Zbycie działek umożliwi nabywcy swobodne i niezależne inwestowanie na gruncie.
Kilka pytań odnośnie projektu uchwały miał Mateusz Czeremcha radny z Klubu Prawa i Sprawiedliwości, który chciał się dowiedzieć, czy jest już chętny inwestor na tę nieruchomość.
– Mam tutaj kilka pytań dotyczących sprzedaży tej nieruchomości. Pierwsze pytanie, czy wpływy ze sprzedaży tej nieruchomości były uwzględniane w projekcie budżetu, czy były uwzględniane jako dochody budżetu na rok bieżący? Drugie pytanie: w jaki sposób zostanie ustalona cena tych nieruchomości? Czy w wyniku dwóch negatywnych wyników przetargów, pan prezydent dopuszcza możliwość sprzedaży tej nieruchomości poniżej ceny oszacowania, czy też ceny wywoławczej? Czwarte pytanie: czy były podmioty, które wyrażały zainteresowanie nabyciem tej nieruchomości – pytał Mateusz Czeremcha.
Prezydent przypomniał, że na praktycznie każdej sesji rady miasta podejmowane są uchwały o sprzedaży nieruchomości. Dodał także, że tego typu uchwał nie zabraknie w przyszłości.
– Zawsze jest tak, że są ofert szykowane też jak ktoś chce zakupić tę działkę. Niektórzy próbują wyczekać, wytrzymać miasto z czasem. Nie zawsze jest to dobre bo przy kolejnych przetargach pojawia się kolejny inwestor, który nagle się dowiaduje, że taka działka jest i wtedy idzie to jeszcze drożej, ku zadowoleniu miasta. Natomiast nie jest tak, że my przyjmujemy każdą nieruchomość do budżetu, planując sprzedaż. Planujemy sprzedaż określonych areałów w hektarach i zawsze jest to przyjmowane po stronie przychodów. Też nigdy nie wiemy za ile te działki pójdą, to jest takie planowanie na etapie budżetowania z dużą dozą prawdopodobieństwa, bo jak jest więcej niż dwóch, trzech chętnych, to te działki idą bardzo drogo – wyjaśniał Jarosław Górczyński.
Jako przykład podał dwie działki, z których pierwszą wylicytowano za 139 tysięcy, a kolejną już tylko za 69 tys. Podkreślił, że miasto powtarza przetargi, a wycena odbywa się w oparciu o rzeczoznawcę nieruchomości
Mateusz Czeremcha drążył jednak temat, ponieważ jak twierdził, na jedno z pytań prezydent mu nie odpowiedział.
– Czy pan prezydent dopuszcza możliwość sprzedaży tej nieruchomości poniżej ceny oszacowania w przypadku dwóch przetargów, które kończą się wynikiem negatywnym, ponieważ ustawa taką możliwość przewiduje. Chcielibyśmy wiedzieć czy jest to brane pod uwagę i czy przedsiębiorcy wyrażają zainteresowanie? Czy był jakiś podmiot, który wyraźnie zainteresowanie wyrażał? Czy złożył wniosek o zakup tej nieruchomości – dopytywał radny.
Początkowo prezydent poinformował, że radny otrzyma odpowiedź na piśmie jednak pod naciskiem pytań radnego, a także sugestii Ireny Rendudy-Dudek, przewodniczącej Rady Miasta Ostrowca Św. odpowiedział na pytanie. .
– To moje pytanie nie ma formy pytania ogólnego, czy to w sprawach różnych, czy też w formie interpelacji, natomiast dotyczy projektu uchwały i ma to decydujące znaczenie myślę dla być może wielu radnych do tego jak zagłosują, czy będa za, czy przeciw. Ja oczekuję, że pan prezydent na to pytanie zechce odpowiedzieć – mówił Mateusz Czeremcha.
Według Jarosława Górczyńskiego to zwykła, standardowa procedura. Odsyłał też radnego do Anny Targowskiej, naczelnika Wydziału Mienia Komunalnego.
– Wystawiamy do sprzedaży. Za chwilę byłbym postawiony, że tak powiem z zarzutem, że już sprzedane określonemu wykonawcy, albo określonemu klientowi – podsumował prezydent..
Jak tłumaczył Mateusz Czeremcha sam brał udział w przygotowaniu nieruchomości do sprzedaży. Podkreślił, że często wniosek o zakup nieruchomości było argumentem, żeby wystawić ją do sprzedaży.
Czy zatem miasto zna już potencjalnego inwestora na zakup działek przy ulicy Kwiatkowskiego i Świętokrzyskiej, a jeśli tak dlaczego owiane jest to aż tak dużą tajemnicą?.
Uchwała została przyjęta jednogłośnie.