Znajdź nas na

FAKTY

Czy dyrektor ostrowieckiego szpitala manipuluje faktami?

Minęło 11 miesięcy odkąd zmieniła się władza w powiecie ostrowieckim. Niestety pacjenci Zespołu Opieki Zdrowotnej w Ostrowcu Św. większych zmian nie widzą. Są za to regularnie „straszeni” widmem likwidacji niektórych oddziałów, olbrzymią stratą, która jak się okazało po ostatnim posiedzeniu rady społecznej z 22 mln prawdopodobnie zmieni się na 12 mln, a także programem naprawczym, który widział chyba tylko jego wykonawca, Zarząd Powiatu i Andrzej Gruza, dyrektor ZOZ. – Plan naprawczy zgodnie z prawem został sporządzony i złożony w urzędzie w starostwie, 30 września tego roku. Starostwo zatwierdza program naprawczy. Nie mam wpływu na tryb pracy władz powiatowych – podsumował podczas quasi-konferencji prasowej, jaka miała miejsce w ubiegły czwartek (10 września) po obradach ostatniej Rady Społecznej, Andrzej Gruza.

fot. Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info

Pomimo, że od 11 miesięcy władze w powiecie sprawują przedstawiciele Komitetu Wyborczego Wyborców Jarosława Górczyńskiego mieszkańcy powiatu ostrowieckiego, a także i Ostrowca Świętokrzyskiego czy to podczas obrad sesji rady powiatu, czy też konferencji prasowych bezustannie słyszą o ciężkiej sytuacji szpitala, a także długu, który zrzucany jest na karb poprzedników. Brakuje informacji o podjętych działaniach, czy wprowadzonych nowych, lepszych rozwiązaniach. Bo skoro poprzednicy „zawalili”, to ich następcy powinni to naprawiać. Trudno także umówić się na rozmowę z Andrzejem Gruzą, dyrektorem ostrowieckiego Zespołu Opieki Zdrowotnej. Dyrektor nie chce bowiem podać służbowego numeru telefonu, być może obawiając się, że dziennikarze będą „uprzykrzać mu życie” – Jest sekretariat od tego, żeby umawiał wizyty – tłumaczył po ubiegłotygodniowym posiedzeniu Rady Społecznej Ostrowieckiego Zespołu Opieki Zdrowotnej, dyrektor placówki.

Podczas ubiegłotygodniowej quasi-konferencji, jaka miała miejsce w holu ostrowieckiej lecznicy Andrzej Gruza przypomniał, że w planie finansowym sporządzonym na początku tego roku, prognozowana strata szpitala na koniec roku wynosiła 22 mln zł. Okazuje się jednak (nie do końca wiadomo jednak jak się to stało, ponieważ podczas posiedzenia Rady Społecznej dyrektor nie dysponował dokumentacją) prognozowana strata zmalała i to drastycznie.

fot. Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info

– W tej chwili mamy wynik finansowy za 8 miesięcy minus 8 mln zł. W związku z tym prognozuję wstępnie, że strata na koniec roku może wynieść 12 mln zł, nie 22 mln zł, jak to było zapowiadane na początku roku – wyjaśniał dyrektor.

Czy zatem podawana do wiadomości opinii publicznej gigantyczna strata szpitala była tylko zabiegiem, mającym na celu zdyskredytować działania poprzedników, czy rzeczywiście działania podjęte przez nowego dyrektora wyprowadzają placówkę z długu?

– Ta zapowiedz na początku roku rzeczywiście była katastrofalna, wywarła ogromne wrażenie, rozniosła się tu szerokim echem chyba dookoła. Chyba wiele osób nabrało przekonania, że z tym szpitalem rzeczywiście jest już koniec. Ja w to jeszcze nie wierzę i obym nigdy nie uwierzył, a robię ze swojej strony wszystko, żeby ten szpital wyszedł na swoje – deklarował dyrektor.

Co spowodowało tak radykalna zmianę prognozy finansowej?

– Staramy się poprawić nasze kontakty z NFZ-etem, że to wszystko co się da uzyskać od NFZ-ubierzemy skwapliwie oczywiście, staramy się też nie dopuścić do dalszego wzrostu płac i staramy się oszczędzać na czym się da, jak chociażby na zakupach, robiąc rzetelne przetargi, starając się kupić materiały tańsze, które będą nam przynosiły mniejsze koszty. To są drobne działania, czasem trudno je nawet wychwycić ale stwarzanie pewnego klimatu dobrej pracy, chyba dobrze temu szpitalowi robi – podsumowuje.

Dodaje jednak, że tej chwili zagrożony likwidacją jest cały szpital. Zapytany o szczegóły nie chce jednak ich zdradzać.

– To, że zostałem tutaj przyjęty do pracy spowodowane było groźbą właśnie likwidacji szpitala, pogrążonego w długach i przynoszącego straty. To było mi uświadomione na samym początku, wiedziałem w co wchodzę, wiedziałem, jaka jest sytuacja finansowa szpitala, materiały informacyjne zostały mi przedstawione w trakcie konkursu – dodaje dyrektor ZOZ.

Przyznaje także, że chciałby uniknąć takiej sytuacji, robiąc wszystko, żeby do tego nie doszło.

– Plan naprawczy zgodnie z prawem został sporządzony i złożony w urzędzie, w starostwie 30 września, tego roku. Starostwo zatwierdza program naprawczy. Nie mam wpływu na tryb pracy władz powiatowych. Treść planu naprawczego jest znana Zarządowi Powiatu i Zarząd Powiatu w odpowiednim czasie udostępni ten plan naprawczy do oceny publicznej, jak sądzę – stwierdza.

Zapytany o to, „co było nie tak” z poprzednim planem naprawczym, skoro musiał zostać sporządzony nowy – odpowiada:

– Obowiązkiem dyrektora jest coroczne sporządzanie planów naprawczych o ile za poprzedni rok wystąpiła strata finansowa. Strata finansowa wystąpiła i za 2017 rok, i za 2018 rok i zapewne wystąpi w 2019 roku, w związku z tym w przyszłym roku też trzeba będzie robić kolejny plan naprawczy. Mam nadzieję, że kolejny plan naprawczy będzie w jakimś sensie kontynuacją, uściśleniem, czy też korektą planu naprawczego, który był sporządzony teraz. Co do planu naprawczego sporządzonego za rok 2018 mogę powiedzieć tylko tyle, że był dość ogólnikowy i on zmierzał ogólnie do poprawy sytuacji, czy też taka była jego wymowa, ale on nie wskazywał konkretnych działań, co należy konkretnie zrobić. A nawet jeśli coś tam wskazywał, to były to wskazówki na zasadzie życzeniowej, a nie bardzo skonkretyzowanej – wyjaśniał Andrzej Gruza.

fot. Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info

Wygląda na to, że momentami mija się też z prawdą. Uchwała Zarządu Powiatu z 5 grudnia 2018 roku, zobowiązany został bowiem do składania Zarządowi Powiatu Ostrowieckiego comiesięcznych informacji, dotyczących realizowanych zadań naprawczych wraz z informacją o skutkach finansowych. O kwestię tą pytał w swojej interpelacji akże Paweł Walesic, radny powiatowy z PiS.

Z odpowiedzi, którą otrzymał we wrześniu radny, uchwała zarządu powiatu, podjęta przez Marzenę Dębniak, Andrzeja Jabłońskiego, Agnieszkę Rogalińską i Łukasza Dybca nie była i nie jest realizowana od 9 miesięcy przez żadnego z dotychczasowych dyrektorów placówki z wyjątkiem jednego raportu, przygotowanego przez aktualnego dyrektora naczelnego Andrzeja Gruzę pod koniec lipca 2019 r. (stan

O to ile takich raportów złożył od czasu objęcia posady dyrektora zapytaliśmy także Andrzeja Gruzę.

– Zgodnie z poleceniem Zarządu Powiatu, który jest kompetentny w tych sprawach składam taki króciutki raporcik co miesiąc. Jestem tu od 20 maja, począwszy od maja do dziś, ile miesięcy minęło? Pięć? No to pewnie 5 – podsumował dyrektor ZOZ.

Dołącz do dyskusji

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama

Connect

Previous Next
Close
Test Caption
Test Description goes like this