Znajdź nas na

FAKTY

Prowokacja, czy apel w trosce o miasto?

Trudno określić czemu służyć miał apel, wygłoszony podczas dzisiejszej nadzwyczajnej sesji Rady Miasta Ostrowca Św., przez Irenę Rendudę-Dudek, przewodniczącą rady, odnośnie przyspieszenia budowy tzw. małej obwodnicy Ostrowca Św. Po pierwsze sesja odbyła się w trybie nadzwyczajnym, a w porządku obrad nie przewidziano tego wystąpienia, po drugie, o apelu radni dowiedzieli się podczas sesj, a właściwie tuż przed jej formalnym rozpoczęciem. Część z nich nie kryje zdumienia i pyta czy w przypadku praktyk stosowanych podczas sesji rady miasta, możemy jeszcze mówić o demokracji. Zostali bowiem postawieni przed faktem dokonanym.

Zdjęcie ilustracyjne fot. Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info

Nie po raz pierwszy radni miasta Ostrowca Św. postawieni zostali w sytuacji, która może i powinna budzić wątpliwości i zapytania. Dzisiejsza nadzwyczajna sesja Rady Miasta Ostrowca Św., która w praktyce składać się miała z czterech punktów obrad  przerodziła się w dyskusję nad apelem stworzonym przez, jak się później okazało Irenę Rendudę-Dudek, przewodniczącą rady i Mariusza Łatę, radnego z Klubu Komitetu Wyborczego Wyborców Jarosława Górczyńskiego. To właśnie z ich inicjatywy powstał apel do dyrektora Generalnego Dróg Krajowych i Autostrad, Tomasza Żuchowskiego, odnośnie przyspieszenia budowy tzw. małej obwodnicy Ostrowca Św, czyli piątego etapu ulicy Zagłoby.

Choć wszyscy radni, którzy wypowiadali się w temacie apelu, podkreślali jego słuszność, to część z nich miała spore wątpliwości co do jego formy, treści, a także sposobu, w jaki zaprezentowany został radnym. Część zawartych w nim treści mogła także wywołać pewną dezinformację wśród mieszkańców Ostrowca Św., ponieważ mogli odnieść wrażenie, że w związku z małą obwodnicą Ostrowca Św. do tej pory nie zadziało się nic istotnego, a jest zupełnie przeciwnie. 

– Zwracamy się z prośbą o pozytywne rozstrzygnięcie drugiego już postępowania przetargowego i budowę ostatniego już etapu małej obwodnicy Ostrowca Św. (lokalnie nazywanego V etapem ulicy Zagłoby). Jest to jedna z najważniejszych inwestycji, na którą, od lat czekają mieszkańcy Ostrowca Świętokrzyskiego, powiatu ostrowieckiego, gmin ościennych oraz obecni i potencjalni inwestorzy, dla których nasze miasto stanowi atrakcyjną lokalizację. Ostrowiec Świętokrzyski jest spadkobiercą wielkich tradycji przemysłowych, zarówno staszicowskiej  koncepcji rozwoju na terenach wzdłuż biegu rzeki Kamiennej jak i Centralnego Okregu Przemysłowego. Jednak to również ośrodek, który znacząco ucierpiał w trakcie transformacji ustrojowej i zmian gospodarczych, w czym został pozbawiony, jakiejkolwiek pomocy ze strony państwa i nadal jest w sposób dotkliwy marginalizowany. Obecnie nasze miasto posiada duży potencjał gospodarczy, wymagający jedynie wsparcia. Jako samorząd stale dokładamy starań w celu pozyskiwania inwestycji, które są gwarantem rozwoju jednakże trudno przyciągać inwestorów bez właściwego zaplecza logistycznego o właściwych parametrach. W wielu częściach Polski obserwujemy imponujący rozwój infrastruktury ale nie dotyczy to niestety północnej części województwa świętokrzyskiego, a w tym i Ostrowca Św. Można nawet mówić o powstających dysproporcjach rozwojowych i wykluczeniu komunikacyjnym pojawiającym się pomiędzy naszą lokalizacją, a pozostałą częścią Polski – czytała apel Irena Renduda-Dudek.


W apelu wymieniono także powody, dla których powstanie obwodnicy jest decyzją strategiczna dla Ostrowca Św.

– Jej budowa znacząco poprawi jakość życia mieszkańców Ostrowca Św. Aktualnie miejskimi odcinkami DK-9 przemieszcza się 23 tysiące pojazdów na dobę, co wpływa na znaczącą uciążliwość, z którą od lat muszą się zmagać mieszkańcy południowo-wschodniej części miasta.  Zakończenie budowy tzw. małej obwodnicy, pozwoli na zmianę przebiegu kierunkowego drogi krajowej nr 9 na terenie miasta, oddzielając tym samym ruch lokalny od tranzytu. Poprawi się także dostępność komunikacyjna terenów inwestycyjnych oraz największego zakładu przemysłowego w Regionie Huty Celsa Ostrowiec Św., na czym nam szczególnie zależy – czytała przewodnicząca rady, dodając, że ostatnią państwową inwestycją zrealizowaną w Ostrowcu Św. była budowa pierwszej części tzw. małe obwodnicy miasta w ciągu drogi DK-9 w latach 200-2003. 

– Jako radni apelujemy o podjęcie zdecydowanych kroków i działań w sprawie dokończenia budowy małej obwodnicy Ostrowca Św. Liczymy na podjęcie decyzji finansowych, zapewniających pozytywne rozstrzygnięcie postępowania przetargowego dla lokalnej społeczności powiatu ostrowieckiego – podsumowała. 

Głos w dyskusji zabrał Włodzimierz Sajda, radny miejski z KWW Jarosława Górczyńskiego, który podkreślał, że  obowiązkiem zarówno posła, jak i senatora jest uczestnictwo w takiej sesji. 

Zapomniał jednak o fakcie, że  sesja należała do tych nadzwyczajnych, parlamentarzystów o dyskusji na temat małej obwodnicy nikt wcześniej nie poinformował, a o apelu radni dowiedzieli się tuż przed formalnym początkiem obrad. 

– Oni tu powinni być i wszystko nam wytłumaczyć. Bo nasze słowo, to nie będzie się liczyć. Tylko wasi posłowie i senatorowie powinni tym się zająć, a tutaj chęci jeszcze raz chęci do tej pory nie przedstawiają żeby tym się zająć. To jest najwyższy czas – mówił Włodzimierz Sajda. .

To, że apel ma sens i jest jak najbardziej na miejscu podkreślał natomiast Jerzy Wrona, radny z Klubu Prawa i Sprawiedliwości. Przypomniał także, że zadanie, o którym mowa jest już umieszczone w budżecie państwa.

– Już jest dokumentacja, pozwolenie na budowę, był ogłoszony pierwszy przetarg, natomiast ze względu na to, że wtedy pod koniec roku nie były zabezpieczone środki wyższe, czyli takie, które można było po prostu zwiększyć na to zadanie i żeby ten przetarg można było rozstrzygnąć został przesunięty (przyp. red.). To zadanie na pewno nie wypadło z planu Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, wykonującej zadania przyjęte w budżecie państwa. I ono będzie realizowane – zapewniał Jerzy Wrona.

Jerzy Wrona, radny z Klubu Prawa i Sprawiedliwości fot. Marzena Gołębiowska/naOSTRO.info


Podkreślił, że apel  jest zbieżny z planami, które ma Generalna Dyrekcja. Dariusz Kaszuba, przewodniczący miejskiego  Klubu Radnych PiS przypomniał o tym, że porządek sesji nadzwyczajnej w czterech punktach, nie zawierał informacji, że przedstawiony zostanie apel. Prosił o odpowiedzi na pytania: z kim konsultowana była treść apelu, kto był jego autorem i którzy parlamentarzyści byli poinformowali o tym, że taki punkt przed sesją znajdzie się na dzisiejszym „przedposiedzeniu”. Zaznaczył także, że żaden z radnych z Klubu PiS nie widział apelu. Dodał, że nikt nie zaprzecza znaczenia i konieczności budowy dalszego etapu obwodnicy, ale forma i treść apelu budzą wątpliwości. 

Do współautorstwa treści przyznała się Irena Renduda-Dudek, która podkreślała, że sama mieszka przy Zygmuntówce,  słyszy więc narzekania i skargi mieszkańców na wzmożony ruch samochodów ciężarowych. Przyznała również, że ani poseł, ani senator nie byli powiadomieni o zamiarze odczytania apelu. 

Zbulwersowany formą i sposobem przekazania apelu był także Marcin Marzec, radny niezrzeszony. 

fot. Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info


– Ja poniekąd zgadzam się z kolegą radnym, Dariuszem Kaszubą. Niemniej jednak to jest któraś z sytuacji, którą pamiętam, gdzie jesteśmy zaskakiwani. Mamy numery telefonów, stanowimy jeden organ administracji samorządowej i ja nie widzę przeszkód, że moglibyśmy się umówić np. dzień czy nawet kilka godzin wcześniej,  a ja bym się na spokojnie z tym zapoznał, bo to jest któryś tam apel z kolei, gdzie jesteśmy zaskakiwani w ostatniej chwili. Tak jak przypominam kwestia sportu, w poprzedniej kadencji też takie apele były i jeszcze inne. Ja rzeczywście chciałbym chwilę czasu do namysły, bo uważam, że jest to wówczas fair w stosunku do nas. Rozumiem, że państwo stanowicie Klub jest was zdecydowana większość. Ja jestem tutaj z kolegą, jako takie właściwie wolne elektrony, radni niezależni, jednak fajnie by było poinformować, ze względu na szacunek do nas – mówił Marcin Marzec. 

Mateusz Czeremcha podkreślał, że wszystkim zależy na tym,  aby miasto się rozwijało i aby istniała większa dostępność komunikacyjna, ale forma, w jakiej sporządzony został dokument budzi spore wątpliwości.

Mateusz Czeremcha, radny z Klubu PiS fot. Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info


– Widzę tutaj pewne niedociągnięcia. Możemy mieć wątpliwości, co do niektórych zapisów i to nie jest poważne traktowanie rady miasta.Natomiast, nie chciałbym nikogo urazić, ale to nie jest poważnie przygotowany dokument. Nie ma miejsca, w którym powstał, ani organu, który go wytworzył ani daty, ani organu  który popiera, Jeżeli my tu złożymy podpisy, widzę trzy nieczytelne podpisy, tak naprawde adresaci nie będa wiedzieli kto się do nich zwraca. Nie ma tutaj również danych kontaktowych osoby, która byłaby takim łącznikiem komunikacji pomiędzy radą miasta i Generalną Dyrekcją – mówił Mateusz Czeremcha. 

Zaproponował także, aby radni zamiast apelu podjęli uchwałę intencyjną, która stałaby się oficjalnym dokumentem. Przyznał, że konsultacja co do treści apelu również jest konieczna. Radni powinni wnieść swoje propozycje, żeby mogli utożsamiać się z dokumentem..

Wnioskował o oddalenie apelu i podjęcie uchwały intencyjnej. Jednak do tego nie doszło. Ostatecznie pod apelem podpisało się 20 obecnych na sesji radnych.

Senator Jarosław Rusiecki fot. Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info


O komentarz do tego, co stało sie na dzisiejszej sesji poprosiliśmy Jarosława Rusieckiego, Senatora RP.  

– Tak poważna sprawa,  jest przedmiotem prowokacji, uznaję to politycznych. Radni z należytą powagą nie traktują swojej misji jako radni i jako rada miejska. Taki apel, który oczywiście byłby słuszny, powinien zostać podjęty na sesji rady z poważną debatą i dyskusją, a nie pokątnie, gdzieś w kuluarach, albo z prowokacyjnymi zachowaniami. Inspiracje, które wypływają od ludzi, którzy popierają anty PiS są po prostu niepoważni przy tak poważnej sprawie. Do tego dochodzi bardzo poważna kwestia traktowania przez władze samorządowe radnych i rady miejskiej, która w tym obszarze staje się narzędziem do rozgrywek – podsumowuje Jarosław Rusiecki. 

2 komentarze

2 Comments

  1. M

    28 stycznia, 2020 at 18:53

    Widać są przecieki że przetarg zostanie unieważniony. Wstyd p rusiecki

  2. Gość

    29 stycznia, 2020 at 12:28

    Prawda jest taka że ci nasi parlamentarzyści nie zrobili nic dla tego by ta obwodnica powstała. Ważne by się pojawić na festynie itp.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama

Connect

Previous Next
Close
Test Caption
Test Description goes like this