Znajdź nas na

FAKTY

Wioletta Zbrożyna: Jak już coś się stanie, to będzie za późno! Apel mieszkanki na sesji Rady Gminy w Waśniowie!

Z prośbą o zapewnienie bezpieczeństwa uczniom dojeżdżającym i odjeżdżającym spod szkoły podstawowej w Mominie zwrócili się podczas ostatniej sesji Rady Gminy Waśniów (11 lutego) Wioletta Zbrożyna, mieszkanka gminy Waśniów, jak i Janusz Gołdyn, radny Rady gminy Powiatu Ostrowieckiego. – Dotychczasowy parking pozostaje nieczynny z powodu trwających prac budowlanych. Wielokrotnie rodzice dzieci korzystających z autobusu szkolnego zgłaszali ten problem. Uczniowie wsiadają do autobusu stojącego na ulicy, jest to sytuacja niebezpieczna dla dzieci i opiekunów – pisał w swojej interpelacji do Krzysztofa Gajewskiego, wójta gminy Waśniów, Janusz Gołdyn. Swój apel powtórzył na ubiegłotygodniowej sesji.

fot. Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info

– Zwracam się z prośbą o zapewnienie bezpieczeństwa uczniom dojeżdżającym i odjeżdżającym spod szkoły podstawowej w Mominie. Dotychczasowy parking pozostaje nieczynny z powodu trwających prac budowlanych. Wielokrotnie rodzice dzieci korzystających z autobusu szkolnego zgłaszali ten problem. Uczniowie wsiadają do autobusu stojącego na ulicy, jest to sytuacja niebezpieczna dla dzieci i opiekunów. Proszę o rozwiązanie problemu z parkingiem przy szkole w Mominie – pisał 3 lutego do Krzysztofa Gajewskiego, wójta gminy Waśniów, Janusz Gołdyn, radny Rady Powiatu Ostrowieckiego. 

fot. Marzena Gołębiowska/naOSTRO.info


Ten sam problem, podczas sesji Rady Gminy w Waśniowie (11 lutego)  poruszyła także Wioletta Zbrożyna, mieszkanka gminy Waśniów. Apelowała o wyznaczenie bezpiecznego miejsca, z którego uczniowie mogliby wsiadać do autobusów szkolnych. Podkreślała, że sprawą próbowała zainteresować zarówno radę, jak i kierownictwo szkoły, jednak bez większego rezulatu.  

– Przychodzę tutaj z problemami, jako rodzic, którego dziecko uczęszcza do szkoły w Mominie. Do niedawna nie było problemu, dopóki nie było, tego dostawionego budynku do straży, tutaj ze strony południowej. Dzieci miały zagwarantowane stuprocentowe bezpieczeństwo. Autobusy, gimbusy cofały tam. Dzieci bezpiecznie, nawet te, które nie zdążyły pod opieką wychowawcy przejść do takiego gimbusu też bezpiecznie mogły dobiec. Odkąd powstał, czy powstaje ten budynek nasze dzieci muszą przechodzić przez parking, przechodzić ulicą, która doprowadza do parkingu, jest to pod górkę. Teraz ta zima jest, jaka jest. Nie jest ślisko, ale my jako rodzice dzieci dowożonych nie byliśmy tego nawet świadomi.  Uwagę zwrócili nam rodzice dzieci, którzy doprowadzają dzieci do szkoły, że stanie się tragedia. Ja nie jestem przeciwna jakimkolwiek rozbudowom, jakimkolwiek dobudowom, ale nie kosztem bezpieczeństwa naszych dzieci. Ja już wspominałam o sprawie w szkole, wspominałam do radnych, jednak bez większego odzewu. Może ten odzew będzie dopiero wtedy, jak coś się stanie, ale wtedy największy to chyba w mediach będzie. Jak już coś się stanie, to będzie za późno – mówiła podczas sesji Wioletta Zbrożyna. 

fot. Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info


Prosiła w imieniu rodziców uczniów o wygospodarowanie terenu, żeby dzieci korzystające z aubusów szkolnych nie musiały przemieszczać się pomiędzy samochodami na drodze powiatowej.  

Odpowiedział jej Marek Kołodziński, kierownik referatu technicznego w Urzędzie Gminy w Waśniowie. 

– Ja się odniosę tylko do wypowiedzi pani Żbrożyny w sprawie problemów z wsiadaniem uczniów do autobusów. Drodzy państwo trzy lata bez mała okolice szkoły i sama szkoła jest placem budowy. Występowały w tym okresie różne utrudnienia, za co wielokrotnie i my przepraszaliśmy, ale spotkaliśmy się z dużym zrozumieniem zarówno dyrektora, rodziców. Byliśmy pod wrażeniem wręcz zachowania uczniów tej szkoły w trakcie budowy hali,  w trakcie przeprowadzania prac związanych z termomodernizacją, z termomodernizacją budynków komunalnych w sąsiedztwie, czy wreszcie teraz z budową garażu na samochód pożarniczy, który tam jest niezbędny – wyjaśniał Marek Kołodziński. 

fot. Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info


Deklarował, że jest to już ostatni etap prowadzonych prac budowlanych, które skończyć powinny się już pod koniec lutego. Twierdzi, że informacje o problemach z bezpieczny wsiadaniem uczniów do autobusów szkolnych, do Urzędu Gminy w Waśniowie wcześniej nie docierały. 

– Sytuacja tego typu, że są jakieś problemy z obsługą komunikacyjna młodzieży do nas wcześniej nie docierała. Ja wcześniej rozmawiałem na ten temat z panem Januszem, gdzie od ręki wskazałem co najmniej kilka rozwiązań bezkolizyjnych. Nie wiem, nie znam tej sytuacji, że dzieci muszą przechodzić przez drogę powiatową bo jak rozumiem to jest największy problem. Wydaje mi się, że tam trzeba rozwiązać technicznie czy organizacyjnie jedynie, bo nie ma przeciwwskazań żadnych, żeby dzieci wsiadły do autobusu w sposób bezpieczny – dodał Marek Kołodziński.  

fot. Marzena Gołębiowska/naOSTRO.info


Przyznał, że możliwości rozwiązania problemu jest kilka,  jak chociażby wykorzystanie zatoki dla samochodów od strony hali, gdzie zmieszczą się dwa autobusy.

–  Dzieci sobie podejdą przez teren boiska wejdą spokojnie, niezagrożone. Jest już wolny teren szkoły gdzie autobus również może cofnąć, wjechać. Ja wiem, że przez lata one tam stały, czekały w gotowości, no niestety teraz trzeba będzie to zorganizować troszkę inaczej – tłumaczył. 

Zapewnił również, że w tej sprawie będzie rozmawiał z dyrektorem szkoły. 

Dołącz do dyskusji

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama

Connect

Previous Next
Close
Test Caption
Test Description goes like this